niedziela, 27 kwietnia 2008

Pierwszy raz na działce

W niedzielę Marta była pierwszy raz na działce.
Była jak zwykle moja babcia i dziadek, poza tym Jajko i Domin.
No i ja z Martą. Marcinek czekał w domu na transport z IKEI naszej nowej wielkiej szafy. :O)

Nie ma to jak porządna dawka świeżego powietrza.
Pogoda była śliczna.
Marta jak zwykle trochę pospała, pojadła, pourzędowała.
Fajnie było.
Od tej pory będziemy jeździć przy każdej okazji na działkę.

Brak komentarzy: