Ostatni film Clinta Eastwooda.
On jest weteranem wojennym z mnóstwem uprzedzeń i nie wierzącym, że świat jest dobry.
Gdy obok wprowadza się rodzina skośnookich, jego świat ulegnie ogromnej przemianie.
Świetny film, bardzo dobra gra. Pomimo tego, że temat dosyć poważny, można się pośmiać w wielu momentach. :)
Niemniej o filmie myśli się jeszcze kilka dni po obejrzeniu. Jeśli mnie pobudza do refleksji, to dla mnie oznacza dobry film.
Moja ocena filmu 9/10:
Kochana żona, aktywna mama, uzależniona internautka, kinomaniaczka, rodowita Wrocławianka...
sobota, 23 maja 2009
środa, 8 kwietnia 2009
środa, 28 stycznia 2009
Subskrybuj:
Posty (Atom)