poniedziałek, 24 grudnia 2007

WIGILIA

W tym roku pierwszy raz Wigilia była u nas. :O)
Marta była za mała, żeby się tarabanić po mieście.
Pyyyyyycha żarełko...
Cała rodzinka w komplecie...
Prezenty i choinka.
Czego chcieć więcej...

Jako karmiąca mama miałam ograniczone możliwości próbowania wigilijnych potraw, ale nie było źle. Zjadłam prawie wszystko po trochu. ;O)



Posted by Picasa

Brak komentarzy: